Już za dwa dni czeka nas Wigilia Bożego Narodzenia , z tej okazji przełamiemy się opłatkiem z najbliższymi i będziemy życzyć sobie na wzajem szczęścia, radości i sukcesów. Czas ten powinien płynąć w przyjemnej aurze, ale jak znam życie nie obędzie się bez wybuchu jakiejś bomby w niejednym domu. W końcu każdy chce aby ten czas był właśnie wyjątkowy i szykujemy na niego domy i uroczyste potrawy, co powoduje czasem stres i frustrację.
Dla mnie magiczne Święta to takie, w których jednak mogę pozwolić sobie na odrobinę luzu w moim nieidealnym świecie. Może okna nie będą domyte, może psy naniosą błota TRUDNO! Ważne by na chwilę się zatrzymać, wspomnieć tych, którzy odeszli, być właśnie być z tymi, którzy są i tym się napawać i cieszyć! I takich Świąt Wam i sobie życzę!